GIS
GIS

Rośnie liczba zachorowań na krztusiec

Udostępnij:

Krztusiec coraz bardziej zagraża osobom dorosłym. Według danych NIZP PZH w Polsce tylko od stycznia do końca września 2024 roku odnotowano aż 14 584 przypadki zachorowań. Dla porównania, w analogicznym okresie 2023 roku było ich zaledwie 559, co oznacza ponad 25-krotny wzrost. O roli szczepień dorosłych w zapobieganiu zachorowaniom na m.in. krztusiec mówili 12 czerwca na konferencji prasowej eksperci.

W briefingu zorganizowanym przez Główny Inspektorat Sanitarny uczestniczyli dr n. med. Paweł Grzesiowski – główny inspektor sanitarny, prof. dr hab. n. med. Ernest Kuchar – ekspert Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych oraz dr n. o zdr. Karolina Prasek, dyrektor Działu Rozwoju Pielęgniarstwa i Położnictwa Medicover.

– Rolą pracodawcy jest również dbanie o profilaktykę chorób zakaźnych, a więc także organizowanie szczepień. Zdrowy pracownik to dobrze funkcjonujący zakład pracy – stwierdził dr  Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, podkreślając znaczący wzrost liczby zachorowań na krztusiec.

– To bardzo zaraźliwa choroba. Jedna osoba może zarazić nawet 15–17 innych – to więcej niż przy grypie czy COVID-19. Problem w tym, że u dorosłych choroba często przebiega z nietypowymi objawami – np. tylko jako kaszel – przez co nie jest rozpoznawana – wskazał, dodając, że tylko w okresie od 1 stycznia do 28 lutego tego roku zgłoszono 4953 przypadki krztuśca. Podobny, niepokojący trend obserwowany jest w całej Europie.

– Wielu dorosłych nie wie, że ich odporność po szczepieniach z dzieciństwa wygasła. Dorośli, którzy nie uzupełnili szczepień, mogą być bezobjawowymi nosicielami i stanowić realne zagrożenie dla niemowląt – dodał szef GIS.

Większość Polaków została zaszczepiona przeciw krztuścowi w dzieciństwie, niewiele osób jednak wie, że odporność poszczepienna wygasa już po 4–12 latach. Według najnowszych danych dorośli powinni się szczepić co 5–10 lat. Szczepienie przypominające u dorosłych nie jest obowiązkowe, więc niewiele osób jest świadomych potrzeby ich wykonywania.

– W przypadku krztuśca leczenie polega głównie na łagodzeniu objawów takich jak duszność, kaszel czy bezdech, ale nie zwalcza samej choroby. Jedyną realną ochroną jest profilaktyka, czyli szczepienie – mówił prof. Ernest Kuchar, podkreślając, że dla kobiet w ciąży profilaktyka powinna mieć szczególne znaczenie. Zaszczepienie się zapewnia noworodkowi odporność na pierwsze miesiące życia, czyli wtedy, gdy nie przyjął on jeszcze wszystkich szczepień i jest najbardziej narażony na powikłania. W Polsce każda ciężarna może bezpłatnie zaszczepić się przeciwko krztuścowi w swojej poradni podstawowej opieki zdrowotnej.

– Szczepienie kobiet w ciąży przeciw krztuścowi to podwójna korzyść – chronimy matkę i noworodka. W USA takie szczepienie przyjmuje prawie 60 proc. ciężarnych, podczas gdy w Polsce ta liczba wciąż nie przekracza 25 proc. To wyraźny sygnał, że istnieje duża szansa na poprawę świadomości oraz dostępności szczepień wśród przyszłych mam w naszym kraju – zaznaczył prof. Kuchar, ekspert Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczaniu Chorób Infekcyjnych.

Menedzer Zdrowia twitter

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.